Nie ma czegoś takiego jak "najlepsze", o ile spełnia specyfikacje wymienione w instrukcji obsługi.
Mogę potajemnie zamienić zawartość twojego ukochanego w pełni syntetycznego oleju Shell Rotella T6,Wciąż się uśmiecham, gdy myślę o najlepszym komentarzu @grossgary w innym wątku o oleju. Nie mogę go teraz znaleźć, ale parafrazując: fantazyjny olej silnikowy jest jak zakładanie kasku ochronnego do jazdy w windzie. Jasne, może to poprawić twoje szanse, ale prawdopodobnie i tak radziłeś sobie dobrze bez tych wszystkich kłopotów i wydatków.
To już nie rok 1950. Musisz ciężko pracować, aby znaleźć naprawdę zły olej silnikowy na sprzedaż w USA.
Olej / filtry są tanie.Przy 3k marnujesz olej i pieniądze. Olej jest ledwo używany w tym interwale.
Czasy 3k dawno minęły
Chociaż prawdą jest, że „oszczędzanie” w sensie próby zaoszczędzenia pieniędzy poprzez kupowanie niewystarczających smarów (lub czegokolwiek niewystarczającego) jest głupią grą, to w tym kontekście jest to całkowicie niedorzeczny argument, ponieważ o ile użyte smary spełniają zalecane specyfikacje Subaru, to wcale nie są one niewystarczające.Nie warto ryzykować oszczędzania na tym.
To słuszny punkt widzenia, chociaż moim zdaniem dyskusja może wykraczać poza standardowe zalecenia.Chociaż prawdą jest, że "oszczędzanie" w sensie próby zaoszczędzenia pieniędzy poprzez kupowanie niewystarczających smarów (lub czegokolwiek niewystarczającego) jest głupią grą, to w tym kontekście jest to całkowicie niedorzeczny argument, ponieważ o ile użyte smary spełniają zalecane specyfikacje Subaru, to wcale nie są one niewystarczające.
Nie ma ani jednego dowodu empirycznego, który sugerowałby, że stosowanie olejów sklasyfikowanych zgodnie z zaleceniami w instrukcji Subaru i wymiana ich w zalecanych odstępach czasu zmniejszy żywotność silnika lub wydajność choćby o minutę.
Mówiąc inaczej, nie ma weryfikowalnych dowodów na dłuższą żywotność silnika dzięki stosowaniu drogich olejów butikowych lub krótszych OCI niż w przypadku stosowania czegokolwiek, co jest w sprzedaży - przy zalecanym OCI - o ile spełnia specyfikacje producenta.
Argument "oszczędzania" jest po prostu chwytem marketingowym, mającym na celu sprawienie, byś poczuł, że popełniasz straszny błąd, rozglądając się za najtańszą alternatywą.
To marketing 101.
Najpierw stwórz niepokój, sugerując, że "robisz to źle" i podejmujesz ogromne ryzyko, będąc "skąpcem", a następnie zaoferuj swój drogi produkt jako rozwiązanie. Ludzie dają się na to nabrać każdego dnia, a potem denerwują się, gdy się im to wytknie.
Innymi słowy:Nie są one wszystkim, co dotyczy danych. Mogą pokazywać migawkę i pewne trendy, ale różne laboratoria (Blackstone, NAPA itp.) generują różne wyniki na tej samej próbce i wydają różne zalecenia.
Dane to dane, rozstrzygające... Nie powiedziałbym tego.
Jestem aktywnym członkiem na nie mniej niż 20 forach samochodowych i motocyklowych od lat i uwierzcie mi, to nigdy się nie kończy!!!!Nie mogę uwierzyć, że na tym forum wciąż toczą się nowe rozmowy o oleju/filtrach... Było to omawiane tylko miliard razy lub więcej.
Korekta: JEDYNY wątek o oleju/filtrze.Woohoo another oil/filter thread!:lurk:
Kto ma najlepszy rabat w danym momencie, jest jednym z czynników, które biorę pod uwagę przy zakupie oleju silnikowego. Mobil i Pennzoil mają tendencję do częstego uruchamiania ofert rabatowych.Najlepszy olej dla mnie to Mobil 1 0w20 z obecnym rabatem 12 $ za 5 kwart, limit 2. Dwie wymiany oleju za 28 $ to całkiem nieźle.
Przejeżdżam tylko około 2500 mil w ciągu sześciu miesięcy, więc wtedy go zmieniam. Szkoda dla mnie.
Po prostu postępuj zgodnie z instrukcją i się tym nie przejmuj.Przepraszam, że budzę ten wątek. Przeczytałem ciekawy post na innym forum pojazdów, że z umiejscowieniem filtra oleju na górze, jak w późniejszych modelach OB 2.5, sensowne jest wymiana filtra w połowie OCI. Czy ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat? Doceniam wkład.